Forum Drużyny Najemnej FERREA CORDA

Gość · Gość

A może tak zamiast dyskusji na temat szyku poszukalibyście dyskusji na temat ubrań w danej epoce? Zdecydowanie na lepsze Wam to wyjdzie.
Hasintus

Krzysztof zwany czarnym

Ktoś ty ??

podejrzewam że nie masz dostępu do dalszej części forum i z tąd ten post
No cóż rozumiem to ale proponuje nie pouczać kogoś nieznając całości forum

Pozdrawiam K.Cz

Fox

Dyskusji na temat której epoki? i którego regionu? Bo niestety nasi członkowie odtwarzają wiele różnych ludów i kazdy zainteresowany szuka sobie na własną rękę materiałów i źródeł, pozatym jakoś nie zauważyłem na Freha tematu zajmującego się kompleksowo wszystkimi częściami stroju z calutkiego świata. Na przyszłość jeżeli masz coś konkretnego do powiedzenia w temacie to mów, a jak nie to daruj sobie przytyki do stroju jego braku czy innych mankamentów, albo chociaż załóż osobny temat na to, w odpowiednim dziale i wtedy z chęcią przedyskutujemy z Tobą wszelkie trapiące Cię problemy.

Krzysztof zwany czarnym

Fox to było troche jednak chyba za Ostro ....
No ale niepowiem żebym sie nie zgadzał z tym co napisałeś Very Happy

Fox

Chodzi mi o to żeby nie zaśmiecać tematów, i w zasadzie tylko o to, jak już mówiłem jeżeli w gospodzie pojawi się odpowiedni temat to nie mam nic przeciwko ale taki tekst w tym temacie nic nie wnosi. Jeżeli do jutra nie pojawi się odpowiedni temat to wyczyszczę ten, albo przeniosę te posty.

Gość

Witajcie ponownie.
Faktycznie, nie mam dostępu do dalszej czesci Waszego forum - jednak przejrzalem to co jest otwarte... Znalazlem to forum przegladajac adresy www podpiete pod uzytkownikow FREHY. I...
Widzialem tez Wasze przecudne zdjecia, i zareczam Wam iz zdecydowanie lepszym dla Was rozwiazaniem bedzie zainteresowaniem sie stronami prawiacymi o ubraniach, a ze po tym co czytam WYDAJE sie wam ze odtwarzacie (badz chcecie odtwarzac) wiek XIII, to od razu mowie iz jest tego sporo. Tylko trzeba najpierw wiedziec czego sie chce, a nie ruszac od razu w kierunku radosnego machania mieczem. 3-nastka to wymagajacy okres, ludzie odtwarzajacy ten wiek w wiekszosci sa doskonale zrobieni. Zeby jezdzic na imprezy typu Ilza, Ciechanow trzeba miec cos wiecej niz kawalek tuniczki z buciczkami, trzeba tez miec pojecie o tym okresie.
Daleka droga przed Wami, ale sadze ze w chwili obecnej zamiast isc do przodu to sie cofacie. Ale macie szanse, tylko musicie brac sie do roboty i zaczac myslec o ubraniach, nie zas o glupotach w rodzaju walka w szyku.
Pochwalcie sie tym co macie, pokazcie mi ze sie myle...
Hasi z Warszawy

Fox

Tutaj jeszcze powstaje pytanie na czym komu zależy, ja osobiście zamierzam zrobić sobie pewne minimum i na tym raczej poprzestać, oczywiście jeżeli idzie o strój i ozdoby, niespecjalnie obchodzi mnie robienie paciorków hafcików ozdobnych miseczek itd. itd. mnie interesuje walka i strzelanie, kwestie ubrań i wyglądu bardziej mi przeszkadzają niż dają satysfakcję ale niestety pewne minimum trzeba mieć a jak dla mnie lniana tunika i buciczki fest wystarczą. Ale wyrażam tu tylko swoją prywatną opinię.

Lun

Sława!!

Ja tak samo mysle jak Fox Wiem stroj musi byc ale na poczatek wystarczy bielizna i cote po co wiecej z czasem pewnie kazdy z nas dorobi sie jeszcze czegos innego po drugie na cholere nam stroje jesli nie umiemy walczyc badz strzelac ... moim zdaniem to i to jest wazne ale stroje w mniejszym znaczeniu

Pozdrawiam, Dominik

Bahamut

Najpierw musimy zdobyć umiejętności, żeby pokazać się na jakiegokolwiek rodzaju turniejach, bo pokazać się tylko po to, żeby ludzie wiedzieli, że zrobiłem sobie strój jest jak dla mnie bez sensu. Najpierw umiejętności, przynajmniej podstawowe, w tym samym czasie można przecież robić sobie strój, i dopiero gdy będzie jedno i drugie można spokojnie gdzieś się pokazać.

Zawisza

Dobra jak zwykle Inkwizytor wtrąci swoje trzy grosze:

Myślenie typu

"Najpierw musimy zdobyć umiejętności, żeby pokazać się na jakiegokolwiek rodzaju turniejach, bo pokazać się tylko po to, żeby ludzie wiedzieli, że zrobiłem sobie strój jest jak dla mnie bez sensu."

jest irracjonalne. Po pierwsze siedząc w szkole i klepiąc się z kolegami umiejętności nie zedobędzie się. NAjlepiej zdobywa się je właśnie na imprezach. Na takowe natomiast nie dostaniecie sie bez dobrze wykonanego stroju zarówno bojowego jak i CYWILNEGO. Jeżeli nie bedziecie jeździć nie zdąbędziecie doswiadczenie i tak sie koło zamyka.
Ja osobiście znam podejście Foxa a on wie co o tym myślę Twisted Evil

pamiętajcie strój cywilny to PODSTAWA dajaca wam wejście na imprezy zaproszeniowe nikt was nie zapyta o umiejętności walki ale na pewno ostro oceni wygląd. Na DOBRYCH imprezach walka to jakieś 15 - 20 % czasu reszta to biesiadowanie warsztaty troche handel.

ale jaka droge obierzecie to wasza sprawa

Wasz Inkwizytor

Fox

I własnie dlatego mnie te imprezy średnio nęcą, pozatym Zawisza dobrze mówi, koło się zamyka, ale dla mnie, nie ma żadnego sensu jechać na imprezę na której nie będę mógł walczyć bo nie mam opancerzenia, w moim przypadku jest to czas i pieniądze wyrzucone w błoto, i wyrażam tu swoją prywatną opinię ja po prostu nie lubię biesiad i innych imprez socjalno zapoznawczych:D. Nie podważam znaczenia stroju ale dla mnie sprowadza się on do "przepustki" na turnieje co nie znaczy że zamierzam ganiać w spodniach z zamkiem błyskawicznym i koszuli na rzepy. po prostu nie sądzę żebym kiedykolwiek ładował ciężkie pieniądze w odzdoby hafty oraz ręcznie tkaną wełnę. Zaznaczyć muszę że jak najbardziej szanuję ludzi którzy wkładają wiele wysiłku i środków w wykonanie świetnie wyglądającego stroju, ale mnie to nie pociąga. Mój udzial w imprezach widzę raczej jako przyjechanie na dzień walki, i fru do domciu. Ale ja jestem aspołeczny:D

Zawisza

hehehehehehehe wiesz dobrze Foxie, że ja jestem "średniowiecznym fetyszystą" natomiast jak najbardziej Ok jest jeżeli posiadasz podstawowy srój bez ozdób haftów i nie koniecznie z recznie tkanych tkanin jednak musi on być poprawny historycznie co do danej epoki. Chodzi mi o to że właśnie strój a nie tylko uzbrojenie jest przepustką na wszelkie imprezy nawet jeżeli chcesz po turnieju bojowym wyjechać.

Krzysztof zwany czarnym

Czas panowie bym i ja dorzucił swoje 3 grosze
No więc po kolei
Najpierw odpowiem dla naszego Gościa :
Hasi nasze zdjęcia … no cóż nie ukrywam że brakuje nam jeszcze bardzo dużo do prawdziwego rycerza obszytego na fest … ale ja wole to niźli ślęczenie w domu i nierobienie niczego
Co do przeglądania zdjęć stroje cywilne niektóre osoby mają już uszyte na wystarczający poziomie by być wpuszczonym na imprezy powtarzam NIEKTÓRE i NA WYSTARCZAJĄCYM to że nadal chcemy to poprawić świadczy chociażby fakt iż nie znajdziesz nas na razie ani na spisie Bractw rycerskich Bagrita ( nie wiem czy dobrze napisałem w razie czego Foxie przepraw a wymienionego przepraszam za omyłkę Very Happy

) ani na żadnej imprezie …
Powiedziane było że pojedziemy na imprezę jako Drużyna dopiero wtedy jak będziemy „Wypasieni na Fest” to że dużo nam brakuje to Fakt .. ale czy chcesz nas potępiać za to że robimy cos powoli ??
Tak serio to większość tych obszytych na Fest osób z ruchu rycerskiego Uważam za pozerów i Chwalipięty , mamusia z tatusiem wyłożyła kasę albo gostek jest tak bogaty że nie wie co z pieniędzmi robić i ubiera się w wymyślne ubranka tylko po to żeby pojechać gdzieś i chwalić się „ o zobaczcie jaki jestem ultrasowi i jaki wspaniały ( znam taką osobę osobiście i ta osoba uważa się za wzór Ruchu Rycerskiego choć jej zachowanie nie nazwał bym rycerskim …) …„ W swojej karierze dowódcy poznałem wiele osób które bardziej cenią sobie samą idee „rycerskości” niż strojenie się dla poklasku i te osoby zawsze znajdą w naszej drużynie miejsce dla siebie choćby miały i się obszywać i 10 lat … Oczywiście w RR sa osoby które śą lamnie samego Ideałem … osoby wierne Idei osoby które nie pozują tylko są … i taka osoba nie musi wcale walczyć , Tańczyć , czy tworzyć dawne wyroby … ale musi mieć ten błysk w oku gdy mówi o czasach dawnych to osoby z pasją a nie z zapędem do poklasku czy pieniędzy …
Wiem że przemawiam trochę jakby mnie ani trochę ubiór nie obchodził ale uwijesz mi dla mnie struj to podstawa pewnie tak samo jak dla ciebie .. tylko że ja nie mam na wydanie od ręki kilku tysięcy zł … swój strój składam powoli (no dobra Bardzo powoli ) i w tym czasie zanim go nie złoże chcę zajmować się rozwijaniem własnych umiejętności i własnych pasji
Kto mi zabroni w gronie przyjaciół potańczyć średniowieczne tańce w normalnym stroju .. albo poćwiczyć szyk do walki w cywilnym ubraniu ?? To co że skończę struj za 3-4 lata ( to tylko przykład bo gdyby nie to że wyjeżdżam do Anglii to strój miałbym na szczęście gotowy już w czerwcu ) ale jak wtedy pojadę na jakąkolwiek imprezę będę już coś umiał będę mógł się pokazać a nie przyjechać powiedzieć Zobaczcie jaki mam struj ale nic poza tym nie umiem więc mnie uczcie.
A pyzatym Hasi nie znam Cię i nie wiem jak długo jesteś w RR ale czy widziałeś jakie były jego początki .. właśnie takie jak nasze: powolne .. malutkie kroczki … nic na silę .. to ma być nasza pasja a nie niewolnicza praca .. To coś jak sport bo zupełnie na początku jest ważne to co umiesz a nie to jak wyglądasz i w co jesteś ubrany
A i jeszcze jedno my nie machamy radośnie mieczami .. zdecydowanie w naszym machaniu niema nic radosnego
I znowu twierdzisz iż nic nie robimy nie poszukujemy nie rozwijamy się tylko „radośnie machamy mieczami” . Więc mylisz się .. u nas od czasu do czasu odbywają się lekcje Historii i opierają się głównie one na tym w co kto jest ubrany i co odtwarza … mieliśmy lekcje o Mongołach mięliśmy lekcje o Anglii z okresu XIII w. z mocnym naciskiem na życie codzienne i stroje . każdy kto jest w naszym bractwie musi w końcu dać taką lekcje … jedyna różnica polega na tym że my uważamy że jak chcesz kogoś odtwarzać musisz sam się o stój zatroszczyć … Jasne każdy u nas w Drużynie pośpieszy ci z pomocą ale to i tak indywidualna Praca … Ty twierdzisz że XIII- stka to wymagający okres .. a ja twierdze że są okresy dużo bardziej wymagające a poza tym jeśli twierdzisz że cała XII- to jedno i to samo ( a tak zrozumiałem z tego co napisałeś ) to jesteś w jeszcze większym błędzie niż NIBY my … to tak jakby to jednego kotła wrzucić stroje z całego XX wieku i te z przed 1-wojny światowej jak i te z czasów polskiego PRL …. A co do zdobień to owszem jest pełno ludzi z wypasionymi strojami ale zazwyczaj to ludzie którzy w RR są od kilku lat jak nie kilkunastu … my działamy raptem jeden sezon ( a raczej pół ) i dopiero rozwijamy Swe skrzydła … a i to patrząc na inne bractwa od dnia założenia osiągnęliśmy więcej niż niektóre Bractwa działające po 3-4 lata .
A Stwierdzenie iż zamiast iść do przodu to się cofamy traktuje jako osobista obelgę i dlatego mam nadzieje że cofniesz te słowa zanim spotkamy się gdzieś na ubitej ziemi …

I wybacz mi Ale MY SIĘ NIE CHWALIMY MY NIE ROBIMY TEGO DLA POKLASKU I NIE MUSIMY UDOWADNIAĆ NIKOMU ŻE SIĘ MYLI

Ja wiem na co mnie stać i co oferuje nie musze tego jeszcze udowadniać ..
A jeśli ty uważasz że jednak musimy się chwalić jacy jesteśmy pięknie Mediewalni i jacy wystrojeni to należysz to tej samej grupy Obłudnego rycerstwa jaka się mnoży od kilku lat jak grzyby po deszczu …

Teraz trochę prywaty dla uspokojenia nerwów :
Fox ty znasz moje zdanie na temat twego podejścia do stroju i wiesz że bardziej cenie sobie twoje inne cechy niż twoje Wystrojenie … ale proszę nie deprawować mi młodego narybku ….
Fakt faktem jest że nasze pojęcie co do „Ultrasów” jest wspólne i zarazem w większość trafne ( no może poza Piotrem który dla mnie będzie wzorem osoby dbającej o każdy drobny szczegół swojego ubiory nadal pozostając pasjonatem )

A do pozostałych .. jak mi który oleje sobie strój to wam nawet Fox nie pomoże bo on pomimo swego podejścia to podstawę już ma a większość z was jeszcze nie ( nie dotyczy to tych co mają lub sobie szyja właśnie )

Teraz Do Piotra Very Happy

Wiesz Piotrze jak bardzo cenie sobie twoje rady i zazwyczaj masz racje …. Ale nie w tym wypadku
Siedząc w szkole i klepiąc się z kumplami zawsze zdobywa się jakieś doświadczenia a zwłaszcza jeśli robisz to dopiero od kilku miesięcy a poza tym bardzo często mamy gości czy to z Sokółki czy z Łomży czy z innych bractw …

Wiele osób przychodzących do nas to ludzie którzy wiedzieli coś tam gdzieś tam .. im trzeba pokazać wszystko od podstaw a nauka trwa bardzo długo …. Nawet teraz ja sam nie uważam żebym był dobry w walce każdy trening to dla mnie wyzwanie , każdy trening to wysiłek i praca i każdy trening to nauka , Imprezy ?? owszem lubię je nawet bardzo , wspólne biesiadowanie też kocham ( nie tak jak Fox Razz

) ale uważam że posiadanie stroju to zbyt częsta przepustka dla osób bez jakiegokolwiek przygotowania .. od zrobiłem/kupiłem sobie struj i jestem lepszy od ciebie bo ja mam wypasiony z ozdóbkami a ty masz tylko podstawkę … Do dyskryminacja ….. a może właśnie zrobić imprezę gdzie kryterium przyjmowania będą umiejętności ?? założymy się że liczba osób automatycznie z kilku tysięcy spadła by do kilku set … każdy mówi o tym jakie to nowe bractwa są mało „historyczne” ale co z pomocną dłonią co z ideałami rycerskości … gdzie to się podziało ….

Ech ja zwykle poszły w ruch moje własne uczucia …

Koniec końców Hasi, Piotrze, Foxie i cała reszto :

Uważam że jako DRUŻYNA NAJEMNA ( Podkreślam Najemna czyli skupiająca różne osobistości ) obraliśmy dobry kierunek …
Hasi twoje podejście Jest nader krótko wzroczne i powiedziałbym dyskryminujące dlatego oczekuje przeprosin ( nie dla mnie raczej dla naszej Drużyny jako całości ) Tym bardziej że twoje zarzuty są wyssane z palca i bezpodstawne . Napisałeś o nich nie mając o nas zielonego pojęcia nie rozmawiając z nami nie widząc nas i co więcej nie wiedząc o czym tak naprawdę toczą się dyskusje na forum poza tym co jest dostępne dla gości … zobacz ile jest postów na forum ogólnie a potem zobacz ile postów widzisz ty Jako gość …
Następnym razem proponuje powstrzymać się przed komentarzem zanim nie poznasz całości …

Maiłem tu jeszcze trochę tekstu napisanego ale z niego zrezygnowałem bo jak zwykle za bardzo się rozpisuje ,….
No cóż pozostaje mi tylko zakończyć swego posta

Pozdrawiam K.Cz Namiestnik Drużyny Najemnej Ferrea Corda.

PS: Hasi jeśli poczułeś się urażony tym co napisałem to wiedz iż niemiałem takiego zamiaru lecz czasem należy najpierw dokładnie się czemuś przyjrzeć a potem wydawać opinie nadal podtrzymuje to iż jeśli nie cofniesz swojej opinii to jeśli mi pan pozwoli wyzwie Cię przy pierwszej okazji na ubita ziemie by dowieść swej racji ….
A poza tym mam takie jeszcze jedno pytanie … jak do nas trafiłeś i kim jesteś lub chociaż skąd ( bo na razie wiem tylko że z warszawy )

Fox

Hasintus tak Bogiem a prawdą to nie miał za bardzo okazji się przyjrzeć, bo większość foru jest widoczna dla zarejestrowanych.

Nie będę moderował dyskusji chociaż w niektórych punktach może i by się przydało ale każdy jest odpowiedzialny za własne słowa.

W obecnej chwili - tak jak wspomniał to Czarny - mamy dość przyzwoitości żeby się na żadnej szanującej się imprezie nie pokazywać, wszystko z czasem. Spore znacznie ma też fakt że istniejemy dość krótko, a bardzo wielu naszych członków to osoby mające pierwszą styczność z RR. Myśle że w pełni będzie można ocenić naszą pracę dopiero w przyszłym sezonie, póki co moroczno u nas ale to z czasem się poprawi:)

Krzysztof zwany czarnym

Dlatego też jak zaznaczyłem nigdzie sie narazie nie wybieramy
Wolimy pielęgnować naszą mroczność we wlasnych kręgach
A na serio to żeczywiście pojawimy sie w RR dopiero wtedy gdy stwierdzimy sami iż jesteśmy gotowi i to nie tylko pod względem stroju Very Happy

ale także sprzętu obozowego , zorganizowania, umiejętności itysiąca innych żeczy .