|
Forum Drużyny Najemnej FERREA CORDA Forum Drużyny Najemnej FERREA CORDA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MARIUSZ
Chłop
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DRUZYNA NAJEMNA
|
Wysłany: Sob 16:59, 05 Sie 2006 Temat postu: PASOWANI NA RYCERZY |
|
|
WITAM.
WIEM, ŻE NIEDAWNO ODBYŁO SIĘ PASOWANIE NA RYCERZY W NASZYM BRACTWIE. CHCIAŁBYM WIĘC POZNAĆ TYCH ,,RYCERZY''; JAKI JEST ICH DOROBEK, ILE LAT DZIAŁAJĄ W RR, W ILU TURNIEJACH BRALI UDZIAŁ I CZY ODNOSILI W NICH JAKIEŚ SUKCESY. CHĘTNIE BYM SIĘ DOWIEDZIAŁ JAKĄ BRONIĄ WALCZĄ I JAKIM DYSPONUJĄ SPRZĘTEM. MAM NADZIEJĘ, ŻE NOWOPASOWANI ,,RYCERZE'' PRZEDSTAWIĄ SIĘ. MYŚLĘ, ŻE POWINNI POCHWALIĆ SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI I W SPOSÓB WYCZERPUJĄCY OPISZĄ DOTYCHCZASOWE OSIĄGNIĘCIA.
A TAK NA MARGINESIE TO ZASTANAWIAM SIĘ SKĄD KRZYSIEK WZIĄŁ LUDZI SPEŁNIAJĄCYCH WARUNKI ŻEBY ZOSTAĆ PASOWANYMI RYCERZAMI. MOŻE ZAWITAŁ U NAS GOŚCINNIE JAKIŚ DESANT Z INNEGO MIASTA, BO W NASZYM BRACTWIE NIE WIDZIAŁEM LUDZI KTORZY MOGLI BY W NAJBLIŻSZYM CZASIE ZOSTAĆ RYCERZAMI. PRZECIEZ ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ NIE MA NAWET STROJU, NIE MÓWIĄC O PODSTAWOWYM ATRYBUCIE RYCERZA CZYLI BRONI I ZBROII. WIĘC SKĄD W NASZYM BRACTWIE POJAWILI SIĘ ,,RYCERZE''. CZYŻBY KRZYSIEK HOŁDOWAŁ DAWNEJ ALE NIEZBYT SŁAWNEJ MAKSYMIE, ŻE ,,NIE MATURA LECZ CHĘĆ SZCZERA, ZROBI Z CIEBIE OFICERA''. WŁAŚNIE DOSTRZEGŁEM, ŻE JAK W TYM PRZYSŁOWIU, NIE ZASŁUGI, NIE POZIOM UMIEJĘTNOŚCI I UZBROJENIA, LECZ OBECNOŚĆ NA ,,OGNISKU'' ZROBI Z CIEBIE ,,RYCERZA''.
PS.
PROSZĘ TEGO POSTU NIE ODBIERAĆ JAKO IRONIĘ, ALE JAKO KONSTRUKTYWNĄ KRYTYKĘ. OCZEKUJE WYPOWIEDZI I KOMENTARZY
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ,,RYCERZY'' I NIE TYLKO
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
varkan
Ciężkozbrojny
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białostocka Komandoria Zakonu Templariuszy
|
Wysłany: Sob 21:11, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem Mariusz i wcale nie dziwi mnie twoje podejście do sprawy bo jest prawidłowe.
Ja nie poszedłem na ognisko bo nawet nie mam gaci (no się szyją- ale to się nie liczy)
Według mnie nawet na giermka nie zasługuje,(bo jestem "goły").
A u nas osoby mający pełny strój nie licząc (Foxa, jego brata i krzyśka - oni byli już pasowani), (to tylko ty Mariusz i Hubert -nie byliście pasowani, no i koziołek ma strój cywilny).
Reszta nie ma. Powiem szczerze jak bym był mianowany na rycerza w obecnym stanie to UWAŻAM ZE NIE JESTEM GODNY.(NA TO TRZEBA ZASŁUŻYC I ZAPRACOWAĆ)
PS. NIECH KAZDY ODPOWIE SOBIE CZY JEST GODNY NOSCIC "IMIE" RYCERZA W NASZYM BRACTWIE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sighrolf
Chłop
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Acoluthi Imperatoris sekcja Gdańsk
|
Wysłany: Pią 0:46, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jestem rycerzem , a zdjęcia mojego stroju są tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdr.
Ostatnio zmieniony przez sighrolf dnia Pią 3:44, 11 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fox
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferrea Corda
|
Wysłany: Pią 3:25, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety wiele rzeczy jest robionych nieco na wyrost i na szybkiego, niespecjalnie przywiązuję wagę do tytułów, natomiast staramy się nadrobić braki zarówno sprzętowe jak i strojowe:)
P.S. Krzysiek wyjechał do anglii więc teraz rolę głównodowodzacych pełnię ja i San-ki
P.S. 2 ja bym prosił spokojniej z tym Capsem, tym razem już jako moderator, post bedzie czytelny nawet jeżeli zostanie napisany małą czcionką
|
|
Powrót do góry |
|
|
ianek
Chłop
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bractwo Rycerskie Excalibur
|
Wysłany: Pią 19:46, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że się wtrącam,ale jako koleżanka z troszkę większego, zasobniejszego i kontrowersyjnego bractwa chciałabym podzielić się swoją opinią na temat pasowania.
Zostałam pasowana na OCHMISTRZYNIĘ (to w naszej hierarchii jest niżej niż dama i rycerz bractwa) po niespełna półrocznym pobycie.Według rady zasłużyłam sobie pieklieną harówką i bycie hitlerjugen(coś tam, coś tam) w kuchni przez cały Grunw 2004.
U nas o tym,czy ktoś nadaje się do pasowania decydują osoby już pasowane na damy i rycerzy (tak rada).Kryterium które pozwala być w gronie rozpatrywanych to minimum 2 lata w BRE, posiadanie stroju i przymioty osobiste, postawa wobec nas i innych (całościowa odnosząca się także do przestrzeni pozabractwowej) i jeszcze kilka innych czynników. Pasowanie odbywa się raz w roku, w piątek przed bitwą na polach grunwaldzkich i jest naprawdę piękną i wzruszającą chwilą. Każdy osobnik pasowany jest uprzedzany o brzemieniu obowiązków, jakie na nim spoczną, a następnie pytany, czy chce przyjąć to na swoje barki.
Nie zdarzyło się,by ktoś odmówił. Na całe sześć lat istnienia BRE jest pasowanych 4 rycerzy i jedna dama bractwa. Liczby mówią same za siebie.
ianek
Ps.Przypominam jeszcze,że pasować może tylko rycerz pasowany przez innego pasowanego wcześniej rycerza, inaczej pasowanie jest nieważne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fox
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferrea Corda
|
Wysłany: Pią 22:00, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No to mnie pasował Czarny podobno pasowany w warszawie na co nawet ma papiery:DAle nie zamierzamy w najbliższym czasie robić żadnych pasowań
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof zwany czarnym
Kawalerzysta
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drużyna Najemna "FERREA CORDA"
|
Wysłany: Śro 10:53, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Witajcie panowie i panie !!
Wiec skoro juz zawitalem na forum to odrazu postaram sie odpisac na wszystkie posty
Mariuszu jak pamietarz u nas nieoficjalnie wszyscy sa rowni wiec status rycerza jest tylko takim "oficjalnym" przydomkiem .
Pasowanie bylo poto tylko iz w statucie zapisane jest iz funkcjie dowodzace moze pelnic tylko i wylacznie osoba o takim satucie.
Co do Przedstawienia sie ...
Dzindobry mam na Imie Krzysztof Czarniecki i w rycerstwie jestem od ponad 8 lat . Na rycerza zostalem pasowany 6 lat temu przez kapitule rycerska , pasowanie odbylo sie w warszawie w kosciele z wielkim przepychem i rozmachem ( twalo dokladnie 2,5 dnia ). Pasowanie te zostalo potwierdzone gleitem i nadalo mi prawo pasowania innych dlatego tez od czasu do czasu korzystam z tego przywileju
Co do naszych bractwowych sparw :
Osoby nie bedonce na ognisku a zaliczajace sie do osob decydujacych o sprawach bractwa zostaly pasowane duchowo ( co znaczy dostaly oficjalnie "papierowo" statut rycerza )
I tak tez osoby te to :
Fox,
San-ki
Mariusz
Hubert
Varkan
Bahamut
Osoby te z racji pozycji, zaslug i Oporzadzenia otrzymaly pasowanie a jak zaznaczylem zrobilem to bardziej dlatego ze tego wymagal statut a nie dlatego ze ktos zaslugiwal . Co do samych osob mam nadzieje ze doruwnaja wymogom postawionym im przez otrzymana pozycjie a jesli nie .... zawsze pozostaje degradacjia
pozdrawiam K.Cz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sighrolf
Chłop
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Acoluthi Imperatoris sekcja Gdańsk
|
Wysłany: Nie 5:58, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Krzysztof zwany czarnym napisał: |
(...)( twalo dokladnie 2,5 dnia ). Pasowanie te zostalo potwierdzone gleitem i nadalo mi prawo pasowania innych dlatego tez od czasu do czasu korzystam z tego przywileju (...)
|
Co robiłeś przez dwa i pół dnia w kościele? Nie zemdlałeś z wyczerpania albo z odwodnienia?
I kto Ci dał ten gleit? Król Polski? Kto ma takie uprawnienia?
O i te kwiaty polskości mi się podobają:
"pamietarz", "funkcjie", "bedonce", "degradacjia", poza tym prze "iż" stawiamy przecineczek
Rycerz powinien dbać o ojczysty język.
Pozdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fox
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferrea Corda
|
Wysłany: Nie 12:03, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dobre pytanie kto ma takie uprawnienia co?:> któreś bractwo? Król Polski? Jakaś wydzielona kapituła? Spójrzmy prawdzie w oczy, rycerzem to dzisiaj może nazwać się każdy w dowolnej chwili, nikt nie ma rzeczywistego prawa do "pasowania na rycerza" to wszystko tutyły zupełnie umowne, tak naprawdę używane przez RR do wczucia się w zabawę więc to trochę kruszenie kopii o nic dzisiaj nie znaczący, od dawna w rzeczywistości nie istniejący tytuł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sighrolf
Chłop
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Acoluthi Imperatoris sekcja Gdańsk
|
Wysłany: Nie 15:24, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Oj nie.
Rycerzem powinni się nazywać ludzie którzy mają pochodzenie herbowe, ale z miecza a nie po kądzieli.
Inaczej nie można zostać rycerzem, bo nie ma króla który moze na takiego mianować... Tzn. nie ma takiego w Polsce. W GB Królowa Matka nadaje tytuły szlacheckie które zarazem są tytułami rycerskimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lun
Ciężkozbrojny
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drużyna Najemna Ferrea Corda
|
Wysłany: Nie 21:51, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
sighrolf napisał: |
Oj nie.
Rycerzem powinni się nazywać ludzie którzy mają pochodzenie herbowe, ale z miecza a nie po kądzieli.
Inaczej nie można zostać rycerzem, bo nie ma króla który moze na takiego mianować... Tzn. nie ma takiego w Polsce. W GB Królowa Matka nadaje tytuły szlacheckie które zarazem są tytułami rycerskimi. |
Bardzo mnie to zaciekawilo to co teraz napisales hmmm... chetnie poszukam co nieco o tym czy jestem z miecza czy jakto powiedziales "a nie po kądzieli"
Pozdrawiam,Dominik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fox
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferrea Corda
|
Wysłany: Pon 0:57, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
czyli można zostać lordem angielskim, a nie rycerzem polskim, przesledź trochę historię szlachty, i pomysl czy naprawdę każdy kogo rodzina ma herb może tytułowac się rycerzem, jaki był procent szlachty ziemiańskiej, a jaki szaraczków i szlachty zaściankowej, pozatym, masz możliwość 100% udokumentowania że dajmy na to Twoj ród wywodzi się z np XIII wieku? bo niekóre herby nawet wtedy nie istniały i tu pojawia się zasadniczy problem, czy jeżeli któraś rodzina powstała w dajmy na to XVIII w. to jej potomek może mianować się "rycerzem" czy może "szlachcicem"? a raczej nikim, szlachectwo w Polsce zostało zniesione w 1921 więc myślę że nie ma o czym mówić, jak chcesz to jedź do anglii i poproś królową o pasowanie:>, chcemy czy nie, rycerze, szlachta i ziemiaństwo to relikt, który próbujemy animować, ale który jest MARTWY, to co robimy to teatr, nasladownictwo, reneacting, a nie prawdziwe życie i warto o tym pamiętać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaaDmaN
Chłop
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bialostocka Komandoria Zakonu Templariuszy
|
Wysłany: Pon 1:49, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No coz, ja ujme sprawe w ten sposob:
1. Niektorzy sie trzymaja takich regul, niektorzy innych.
2. Ja jako czlonek Komandorii Templariuszy trzymam sie nastepujacych regul:
2a: Poniewaz zakon templariuszy nie istnieje juz od bez mala prawie siedmiu wiekow to raczej ciezko byloby znalezc prawidziwego templariusza, ktory moglby kogokolwiek przyjac do zakonu. Dlatego kazdy komandor (ktory z natury swojej funkcji musi byc przedstawicielem stanu rycerskiego) slubuje swoje przed Bogiem. Poniewaz w erze krucjat nikt sie nie przejmowal oficjalnymi wstapieniami (im wiecej ludzi szlo, tym bylo lepiej) wiec przyjmowano do templariuszy wielu roznych ludzi (w tym przestepcow chcacych odpokutowac swe winy). Dopiero gdy juz bylo po herbacie (wszyscy mniemam znamy historie wiec nie ma sensu rozdmuchiwac posta do kosmicznych wielkosci i wszystkiego przytaczac) zaczela to byc bajka dla stanu rycerskiego li tylko i wylacznie. Poniewaz uwazam za bezsensowne oficjalne pasowania przez papierkowych rycerzy (bo wychodzi, ze XVIwieczny rycerz pasuje XIIIwiecznego lub vice versa) na cala Polske jestem za tym, by przyjmowac, ze dowodca / namiestnik / komandor / jakikolwiek inny przelozony lub zalozyciel bractwa ma prawo pasowania i na poczatku tylko on. Oczywiscie, ze fajnie, jak ktos go pasowal w Polsce, kto juz byl pasowany, ale u nas byloby to ciut bezsensowne. Czlowiek, ktory na jakis czas w roku zamienia sie w XVwiecznego rycerza (a takich mniemam "robionych pod Grunwald" jest najwiecej) pasuje kogos kto potem zaklada komandorie templariuszy i odtwarza powiedzmy okres 1300-1314? Bezsens.
2b: Takowa osoba, ktora rozpocznie dzialalnosc w RR od zalozenia wlasnego bractwa zalozmy ma pelne prawo pasowac swoich rycerzy. A to, kogo ona uwaza za godnego to jest jej i bractwa problem.
My mielismy taki problem, ze nie ma za bardzo templariuszy gdziekolwiek oprocz Francji, a juz na pewno nikomu nie bedzie sie chcialo jezdzic przez cala Polske zeby znalezc innego templariusza, wcale nie "lepszego" tyle ze "z dluzszym starzem" zeby kogos pasowal (co w zamysle i tak jest bez sensu, bo do zakonu sie dolaczalo, nie bylo sie pasowanym na zakonnika). Jako templariusz zyjacy okolo 1300 roku musze przyjac, ze jestem ze stanu rycerskiego. Nikt mnie nigdy nie pasowal. No coz. Bywa.
2c: Oczywiscie, ze ludzie patrza z respektem na bractwo, w ktorym jest 60 osob w tym rycerzy 4, jesli to bractwo ma jak sie pokazac. Ale bez sensu jest stawianie wymagan w stylu: N lat tu, N lat tam, N-2 lat giermkowania, N+2 lat jako ktostam, potem ktostam. Nie jestesmy masoneria (chyba), w ktorej obowiazuje scisla hierarchia i prawdopodobnie jeszcze skomplikowane rytualy wstepu do nastepnego kregu, wymog rocznych zarobkow etc.
2d: Oczywiste, ze rycerzem nie powinien sie zwac ktos kto ubiera sie jak chlop czy nie ma takiego a takiego elementu ekwipunku. Jesli ktos chcialby sie z uporem maniaka i psychopaty trzymac wszystkich zasad, to co to jest za rycerz bez konia? A wogole to gdzie ma ziemie? Ile ma wiosek? Jedna chocby ma? No wlasnie.
My tu nie jestesmy od tego, by tworzyc w obrebie polskiego spoleczenstwa spoleczenstwo feudalne takiego a takiego wieku. My tu jestesmy po to by odtwarzac historie (co robimy zapewne kilka do kilkunastu dni w roku) i dzialac (to zapewne do kilkudziesieciu dni w roku). Moim zdaniem cala afera wokol pasowan i innych pierdolowatych ceremonii to jest robienie szopki. Bo to nie o to chodzi, zeby sie licytowac: ja jestem rycerzem, a Ty podrycerzem, a o to, by cos odtwarzac. Masz stroj rycerski? Jak dla mnie jestes rycerzem, gdy siedze obok ciebie. Masz stroj chlopski? Jestes chlopem. I tak obok siebie chodzi templariusz, XVIIwieczny anglik, krzyzak i wiking. Owszem, ze coraz bardziej sie zwraca uwage na datowanie przy imprezach (i cale szczescie), ale to tylko sprawia, ze ludzie maja stroje na rozne okazje. I co, jak raz pasowany, to we wszystkim rycerz, czy tylko na dany wiek? Bez sensu jest takie rozwodzenie sie.
Bo i nie raz widzialem chlopa ktory lepiej odtwarzal chlopa niz rycerz pasowany pasowanego rycerza. I na tym sie sprawa konczy.
Umiesz? Widac? Super.
Nie umiesz? Widac? Krucho.
Umiesz? Nie widac? Obszyj sie.
Nie umiesz? Nie widac? Zrezygnuj.
Do tego sprowadza sie to jak na prawde dziala rycerstwo. I to, czy sie bedziemy klucic kto jest taki a kto siaki czy nie niczego nie zmieni.
Jak ktos za mocno sie angazuje to potem ciska sie po katach ze nie kazdy trzyma sie tych zasad co on.
Przypomne, ze jednak te 3XX dni w roku zyjemy w wieku XXI, a tylko X do XX dni w roku w XII, XIII, XVI czy jaki tam odtwarzacie
A rycerskich idealow i umiejetnosci zachowywania sie zgodnie ze swoja rola nie zastapi nikomu drogi stroj czy jeszcze drozsza zbroja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tup-Tuś
Chłop
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Spiritus Temporis, Acies Curialis Conradi ducis Mazovie et Chirnensis
|
Wysłany: Pon 22:28, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Chłopaki nie martwcie się to przechodzi samo z czasem.
A jak idzie o szczeguły to można być rycerzem i dziś tylko trzeba mieć papiery. Większość została zlikwidowana z reform carskich, reszte spalili za komuny, ale zawsze można dorobić nowe papiery w Belgi, Norwegi ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ianek
Chłop
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bractwo Rycerskie Excalibur
|
Wysłany: Czw 11:29, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Otóż panowie mylicie się. Nie powiem Wam w którym roku, ale w czasie wizyty Jana Pawła II zostało pasowanych trzech panów. Historię tę może Wam opowiedzieć Gacek,albo Artur.Ja znam ją tylko ze słyszenia.
W czasie tej wizyty papież został poproszony o pasowanie trzech panów na rycerzy i to od nich się wszystko zaczęło. Artur był pasowany później przez jednego z tych panów itd. itd.
Nie tylko król może to zrobić.
A co do pasowania Pro forma, to Krzysiu gratuluję. Jestem ciekawa jak duzy szacunek będzie ono sobą reprezentowało.
ianuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|